Listopadowa Burda niesie ze sobą całkiem niezłe wykroje, muszę przyznać, że wpadło mi w oko kilka rzeczy :) Jednak zdecydowanie na pierwszy rzut pójdzie spódniczka w wersji black ;)
Mam taką czerń (patrz wyżej), która aż się prosi o skrojenie na coś fajnego ;) Problem w tym, że podoba mi się kilka wystrzałowych spódnic, teraz którą wybrać?
1.
2.
3.
4.
5.
Zdjęcia pochodzą ze str. sklepów internetowych.
Pozdrawiam! :)
P.S. Natalia z Ekoubranek zaraziła mnie dziś tym: ;D
ooo ota nr 4 jest świetna, taki niebieski mały paseczek a robi tak wiele :)
OdpowiedzUsuńDla mnie 5 mocno urokliwa :)! Bardzo mi się podoba :). Zresztą wszystkie są eleganckie :).
OdpowiedzUsuń4 i 5 :) LolaJoo ma rację, taki mały paseczek nadaje smaczku. Listopadowej Burdy jeszcze nie kupiłam, ale na pewno to zrobię, bo wypatrzyłam tam sporo fajnych rzeczy.
OdpowiedzUsuńDla mnie 1 i 3 Ale ja zawsze miałam odmienne gusta:-) Wszytskie są fajne!
OdpowiedzUsuńa mnie podoba się 1,2,3,4,5 wszystkie są eleganckie:):*
OdpowiedzUsuńZłota spódniczka bardzo fajna :)
OdpowiedzUsuńJedynka ma w sobie coś rockowego.....ale piątka też fajna mimo, że w zupełnie innym stylu :)
OdpowiedzUsuńWpadłam tu wprost z bloga Agi Krychy. To po pierwsze, a po drugie - wpadła mi w oko spódnica nr 5. I tutaj będzie wspomnienie mocno historyczne. Otóż taką samą spódnicę uszyłam sobie z żorżety na moją obronę pracy dyplomowej. Wykrój miałam z Burdy. Historyczność tego opowiadania polega na tym, że ja broniłam się ( O Matko Polko!) jakieś dwadzieścia parę lat temu :)
OdpowiedzUsuńJedna innowacja - moja była zakotwiczona w pasie, nie w biodrach.
Mam zatem dowód, że moda nie tylko robi nas na szaro ale i w kółko!
Pozdrawiam serdecznie i czekam na wybór i uszyty model.
4 i 5 są śliczne:) 1 jest niezła ale ja bym ją zrobiła bez tego suwaka na środku.
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się nr 1, może dlatego, że raczej nie umiałabym jej uszyć. Zamki moją zmorą :)
OdpowiedzUsuńWg mnie nr 4, ten niebieski pod spodem jest conajmniej intrygujący ;))
OdpowiedzUsuńCo do nowej Burdy to też dziś dorwałam i póki co nic nie wpadło mi szczególnie w oko, ale może to dlatego że u mnie burdy muszą odleżeć swoje zanim a spokojnie siądę, przejrzę i wybiorę co będę szyć ;)
Mnie sie podoba nr 4
OdpowiedzUsuńTa z zamkami i ostatnia to moje faworytki:)
OdpowiedzUsuńwidzę, że głosy są podzielone :) skończy się na tym, że będę szyła wszystkie po kolei ;D
OdpowiedzUsuńzdecydowanie 3. no i plaszczyk z okladki <3
OdpowiedzUsuńwww.imthegienia.blogspot.com
mi się najbardziej podoba 1 i 3.
OdpowiedzUsuńGdybyś miała jeszcze trochę skórki to numer 3 jest według mnie zdecydowanie najlepszy :)
OdpowiedzUsuń2 i 5 to moje typy, ale wszystkie są faktycznie świetne :-) musisz tylko kupić więcej czarnego materiału i szyć wszystkie po kolei ;DDD
OdpowiedzUsuńPrzylaczam sie do glosu Iwony, musisz dokupic wiecej materialu i szyc je po kolei. Mnie podobaja sie wszystkie.
UsuńJa też się dołączam - wszystkie są genialne nie da się wybrać ;)
Usuńjeśli chodzi o spódnicę to nr 3 dla mnie jest najlepszy;)
OdpowiedzUsuńTa nowa burda całkiem udana :) A spódniczki hmm ciężki wybór, chyba faktycznie wszystkie po kolei trzeba szyć :D
OdpowiedzUsuńpierwsza albo trzecia rewelacja !:)
OdpowiedzUsuń4 :)
OdpowiedzUsuńhej Karolina dziękuje za miły komentarz i bardzo fajnie tu u Ciebie zostaje i życzę miłego dnia!
OdpowiedzUsuń3 jest świetne :D
OdpowiedzUsuńpo nitce do kłębka.... czyli z fejsbuka :)
OdpowiedzUsuńSUPER POST:d
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/10/romwe-sale-sale-sale.html
o proszę! kolejny blog o szyciu - lubię to :)
OdpowiedzUsuńJa bym wybrała 1 alb 5...
OdpowiedzUsuń1 jest super i... tak się nieśmiało zastanawiam...
jeśli podesłałabym Ci materiał... może mogłabyś coś dla mnie uszyć??
Pozdrawiam cieplutko
pewnie :)
Usuń;-)))
Usuńto jeszcze się przypomnę.... za czas jakiś ;-)))
Szalenie spodobał mi się ten płaszcz ze strony tytułowej Burdy.
OdpowiedzUsuńMuszę wskoczyć na allegro po ten numer .Skoro go też rekomendujesz to tymbardziej.