Jakiś czas temu uszyłam sobie bluzkę, która teraz jest moją czarną, dyżurną bluzką :)
Jest odkrojona od starego T-shirta. Zrobiłam mój ulubiony dekolt i odcięcie pod biustem.
Pozowanie pierwsza klasa ;D
bluzka: uszyłam sobie
spódnica: Ravel
buty: nie pamiętam
Pozdrawiam i przypominam o walentynkowym candy! :D
Bluzka bardzo fajna :) uniwersalna, praktyczna, pasuje do wszystkiego - świetny pomysł :)
OdpowiedzUsuńdziękuje, taką właśnie ma role - do wszystkiego :)
UsuńŚwietna bluzeczka, czasami starych ciuchów nie warto wywalać:))
OdpowiedzUsuńdziękuje :)
Usuńfajnie, że potrafisz zrobić coś z niczego;)))
OdpowiedzUsuńzrobiłam ją ze starej sukienki bez pleców ze szperoczka :)
Usuńsuper bluzeczka, dekolt bardzo w moim guście :)
OdpowiedzUsuńcieszę się, że się podoba :)
UsuńPasowałaby mi do szarego żakietu:).
OdpowiedzUsuńFajna stylizacja:)
OdpowiedzUsuńdzięuje! :)
Usuń