Dziś kolorowo i filcowo jak zapowiedziałam :) I więcej zdjęć! Część pomysłów pochodzi ze wspomnianej już książki: "Ozdoby z filcu. Biżuteria i akcesoria" Marie Enderlen-Debuisson, a reszta z mojej głowy. Jeśli kogoś zaciekawi sposób wykonania lub inne rzeczy - odpowiem na każde pytania :)
Fioletowym etui na telefon już się chwaliłam:
A oto błękitne filcowe 'potpourri' ;) W serduszkach są trzy torebki herbaty ekspresowej, czarnej (która pochłania brzydki zapach) w tym jedna nasączona jest zapachem waniliowym :)
Kremowe wstążki będą pomocne przy powieszeniu serduszek w szafie
i białe z czarną wstążką
Mój pierwszy piórnik - bardzo dziewczęcy prawda? ;)
W troszkę zimowym klimacie, z niebieską śnieżynką - bardzo miękka i przytulna podusia :)
Pozdrawiam!
Ja dopiero od jakiegoś miesiąca wiem co to w ogóle jest to popuri:O Zapachy w formie takich serduszek są super, torebki z rossmana zostawiają mi klej w szafie i z nich zrezygnowałam. No ale jakby tak zawartość przesypać do filcu to może i nie byłoby źle, tylko ja leniwa jestem......
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy, nie umiem się zdecydować, co mi się podoba najbardziej:). Chyba niebieskie serduszka:). Gdzie kupujesz filc? Widziałam w empiku w Krakowie kolorowy filc w formacie A5 za 1,39 arkusz. Kochana, a gdzie Twoje metki :)?
OdpowiedzUsuńfilc w Empiku jest tylko w formatach A4, są właśnie po około 1,50 zł i tam też się zaopatruję :) a na metki jeszcze muszę poczekać bo pierwsze podejście było nieudane :(
UsuńTrzymam kciuki:). A czemu nieudane? Jak je robisz? Bo ja poszłam bardzo na łatwiznę. Ja w empiku widziałam taki mały, jak zeszyt. Hmmm....Może moja wada wzorku zmniejsza? :)
UsuńTak sobie myślę, że skoro masz takie fajne książeczki, to może jakiś tutek wyczarujesz:)?
OdpowiedzUsuńno nie wiem, może ja o jakimś filcu nie wiem ;) w środe to sprawdzę, jak będę w pracy :) metki poprzez termopapier. A jaki tutek Cię interesuje? Tzn czego?
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa "Prostego i modnego szycia", to może z tej książki?
OdpowiedzUsuńcoś wykombinuje :)
UsuńWitam Karolinko,dwie blogujące Kory to całkiem dobry duet :)
OdpowiedzUsuńPomysły Twoje rónież mi się podobają,niewątpliwie odgapię serduszka by latem nawkładać w nie suszonej lawendy.
Świetne są zamiast tych plastików w szafie.
Dziekuję za odwiedziny u mnie i niejako przyczynienie sie do wyróżnienia mojego bloga.
ależ cała przyjemność po mojej stronie :)
UsuńMnie się etui baaardzo podoba... i piórnik - faktycznie bardzo dziewczęcy i serduszka też i podusia i... ehh... może czas nauczyć się szyć??
OdpowiedzUsuńkoniecznie! :)
UsuńPiękno tkwi w prostocie :) potwierdziłaś to ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńSerduszka są śliczne, szczególnie te niebieskie :) i pomysł z herbatą genialny, muszę to zapamiętać ;)
OdpowiedzUsuńdziękuję :)
UsuńKarolinko, etui na telefon - bomba i pomysł z filcowymi serduszkami jest bardzo ciekawy! Serduszek nigdy za wiele ;)) Ale powiedz, czy filc nie blokuje zapachu? Podusia ze śnieżynką urocza, też z filcu?
OdpowiedzUsuńDziękuję, że zapisałaś się na candy :) Pozdrawiam ciepło
właśnie też tak na początku myślałam, ale myliłam się :) Filc nie blokuje zapachu :) w serduszkach jedna z torebek jest nasączona olejkiem waniliowym - takim, który używa się do kominków ( do których wkłada się podgrzewacze) :) A na podusi tylko śnieżynka jest z filcu :) pozdrawiam!
Usuń